GDAŃSK Karnawałowa Wystawa 08.01.2017

15-02-2017 | Wystawy

GDAŃSK
VII Karnawałowa Wystawa Psów
08.01.2017
Zacznijmy może od tego ,że ochota na zimowe wyjazdy na wystawy jest u nas co roku coraz mniejsza. Zamiast leżeć sobie w weekend z wywalonymi „kopytami” to trzeba po tygodniu pracy zebrać się z wyra , przygotować i jak to mówią niektórzy „poskakać”. Tylko dlatego ,że Gdańsk mamy blisko i tylko dlatego ,że nam wypada pokazać się w rejonie , tylko „śmierć” mogłaby spowodować sytuację w której zabraknie nas w Gdańsku czy Gdyni.
Kiedy przebrnęliśmy zatem przez początek i wstęp mamy już za sobą , „nie chcem  ale muszem” powiedzieć że wystąpiliśmy bardzo skromnie. Naszego nowego nabytku nie zabraliśmy ze sobą dlatego ,że rodowód exportowy nie doleciał z „Byłej Jugosławi” :).
Bardzo skromnie dlatego ,że zabraliśmy tylko jednego psa , ale za to reprezentował nas obecnie Panujący w 2017 roku w Polsce mastiff , nasza wychowanka , Zwycięzca Polski 2016 imć Walhorna Sadie MastineuM.
Tym razem oceniającym mastiffy był Pan Piotr Mikuć i chyba debiutował w rasie. Debiut moim zdaniem był udany. Pan sędzia prezentował wysoki poziom wiedzy , empatii i zaangażowania . Walhorna prezentowała się „na poziomie”.
Niestety sposób oceny w ringu wygenerował ponad 1 godzinne opóźnienie ale nie ma nic za darmo. Albo poważne podejście do rasy a to wymaga skupienia na szczegółach, uwagi i zaangażowania albo zapominamy o tym i traktujemy to jak show.
Organizacja wystawy jak zwykle na wysokim poziomie. Wala była taka grzeczna ,że mój zakupoholizm wziął górę i zakupiliśmy „zajebiste” czerwone łóżeczko dla Wali.
Chyba potrafiła to docenić dlatego ,że leżała w nim dumna nawet przed BISami.
Kilka prób przed ringowym show no i czas zacząć.
Bliski kontakt dotykowy sędziego ,aczkolwiek nie zawsze tolerowany przez samego psa tym razem zaakceptowany przez Walhornę ,która prezetnowała swoje walory tak jak na Championa i Zwycięzcę rasy przystało.
W ringu byliśmy sami. Miało przyjechać kilka mastiffów ale wyszło na to ,że z wyra zwlekliśmy się tylko my.
Macie Państwo tutaj pierwszą podstawową zasadę mającą decydujący wpływ na karierę hodowlaną ale i na wszystko w życiu co wyda się ważne. Podjąc decyzję… Tak, jestem hodowcą… Tak chcę wygrywać … Tak chcę mieć sukcesy…. Tak chcę mieć progres….
Coś za coś. Nie można w życiu mieć sukcesu i robić to bez przekonania , bez założonych celów, bez marzeń i wreszcie bez zapłacenia za to ceny.
Ta cena ? Ta cena to bariera która powoduje że jedni szukają wymówek „dlaczego nie jechać” , dlaczego czegoś nie zrobić… a inni widzą każdą taką okazję jako szansę i prędzej padną ale z tej szansy skorzystają.
Tylko my sami , nikt inny nie zadecyduje za nas …. Decydując  się na „bylejakość ” lub na to czy to co robimy będzie dla nas naprawdę ważne zbierzemy efekty naszej pracy proporcjonalne do zaangażowania i zapłaconej ceny.
Dlatego trzeba cisnąć. Życie nie robi prezentów zbyt często i jeśli liczymy że jakoś to będzie to z pewnością mamy rację. „Jakoś” będzie zawsze…. jakoś tak . I jesli to „jakoś” nas zadowala to ok. Ale nie miejmy wtedy pretensji ,że nam nie wychodzi, że mimo zaangażowania ciągle jesteśmy z tyłu.
Widocznie to wciąż za mało, widocznie Ci przed nami płacą za to wszystko wyższą cenę.
Więcej czasu, większe zaangażowanie , inne priorytety.
Poniżej , powyżej to aktualna forma Walhorny. Szykujemy się z naszą ekipą na Crufta. Nie mamy już miejsc dla piesków ale dla kilku kibiców jeszcze miejsce się znajdzie….
A teraz może trochę komercji. Popularność rasy w Polsce spada a na zachodzie Europy rośnie. Rośnie , natomiast mimo sporych cen jest też i spora nadwyżka. Nadwyżka ilościowa ale niestety nie jakościowa. Czasem oglądając zdjęcia z wystaw zagranicznych, zastanawiam się jak można nie widzieć tak dalekoidących patologii. Proste , spionowane odstawione na boki kończyny. Patologie w ruchu . Gabaryt , nawet i gabaryt coraz słabszy. Mastiff powoli upodabnia się do doga. I nie ma problemu że takie niszowe egzemplarze są . Każdy zdrowy pies może być cenny dla reprodukcji żeby hodowca mógł sobie poprawić to czego jego liniom w danym momencie brakuje… Ale takie mastiffy crosslinowe nie powinny wygrywać . No bo w takim razie po cóż nam sam wzorzec.
Z zagranicznych zapytań mamy spore zainteresowanie ale jedynie jakością „Show”. Co to oznacza. Ano tylko to , że jeśli zagraniczni hodowcy szukają czegoś wartościowego to szukają u nas. Niezmiernie nas to cieszy niemniej wolelibyśmy gościć u nas i amatorów, pasjonatów i miłośników rasy.
Popularność rasy w kraju spada dlatego ,że bardzo mało wystawiamy mastifów. Pojedyncze sztuki nie generują zainteresowania. 1 na 2 hodowle ,które pokazują się publicznie czy wychodzą ze swoimi psami na „deptaki” to zdecydowanie za mało. Szanowni Państwo . Nikomu nie zależy żeby mastiff stał się popularny jak owczarek ale pokazujmy to co mamy , dlatego że miejsce jakie MY pozostawiamy „PUSTE” min. na wystawach , z chęcią wypełniają hodowcy innych podobnych ras i nie jest to bynajmniej z korzyścią ani dla nas ani dla mastiffa.
Inna sprawa ,że wyjść z psami do ludzi to najpierw trzeba jeszcze móc. Taki pies musi być dobrze socjalizowany i przyjazny…. i powiedzmy ,że na tym na razie zakończę.
Ze względu na to ,że sporo hodowli mastiffa powstaje i likwiduje się , osoby mające ochotę rozpocząć współpracę zapraszamy po pierwsze do odwiedzin….a po drugie do rozpoczęcia współpracy . To dotyczy ,również w zakresie reprodukcji. Mamy sprawdzone procedury hodowlane i sporo wiedzy , doświadczenia i chęci do współpracy ..Jest kilka „ALE”. Nie mamy czasu na ludzi „nielojalnych”. Jeśli ktoś zamierza „tańczyć” z każdym to nie zagrzeje miejsca u nas. Nie szukamy przypadkowych osób do współpracy, dlatego selekcjonujemy chętnych. Nie mamy czasu na ludzi , którzy wiecznie pytają „dlaczego”. Nie mają dla nas czasu , a przychodzą tylko wtedy kiedy mają problem. Nie mamy czasu na ludzi ,którzy nie słuchają i nie są otwarci na wiedzę . Póki co kawa zawsze na Was czeka . No i jeśli zaanonsujecie się odpowiednio wcześnie to i dobre ciasto pewnie również.
Zachęcamy do zakupów naszej karmy . Wysyłamy kurierem do 48 godzin od zamówienia. Obecnie oferujemy 3 marki. Marki Kanadyjskie , Czeskie i Duńskie. Jeśli znajdziecie te 3 marki gdziekolwiek w tańszej ofercie to wyrównamy Wam różnicę. Dla właścicieli szczeniąt z MastineuM ale i właścicieli mastifów które mają w swoich rodowodach przodków z MastineuM mamy albo gifty albo specjalne ceny.
Informujemy również ,że zostało jeszcze kilka odchowanych szczeniaków z miotów po Aronie (przedział wiekowy 5-6-8 mies.) ceny są atrakcyjne jak na tą rasę. Zapraszamy.
Jest kilka wyjątkowych szczeniaków dla których marzyłaby nam się kariera wystawowa i kilka typowych do stróżowania.
Powyżej to już chyba widać że Walhorna trafiła na BISY. Wychodziliśmy 2 razy. Spory zaszczyt ale to wszystko.
Co cieszy ? Cieszy że Walhorna przybiera na masie, cieszy że dobrze się rusza , cieszy progres i jej zachowanie na wystawach….
Póki co pozdrawiamy a tych ,którzy powoli dojrzewają do kupna mastiffa zapraszamy do działu naszych ogłoszeń. Pamiętajcie Państwo jednak. Nie kupujcie substytutów i nie dajcie nabijać się w butelkę niską ceną. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas. Mamy naprawdę co zaoferować….
+48 609 022 286

Subskrybuj przez e-mail

Wpisz e-mail, aby subskrybować i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.

Archiwa

Kategorie

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

Ja…..wo to nieznana , zabita dechami wioska w województwie pomorskim gdzie psy szczekają „doopami” 🙂 ale to zamierzam zmienić.
Tak było do niedawna , dopóki nie zamieszkała tam Patrycja. Tak naprawdę , super fajne miasteczko, zadziwiająco czyste , doinwestowane i spokojne. Tak również było do niedawna 🙂