Poznań 2011 dual Cacib & Cruft nomination-mastif

29-10-2011 | Wystawy

Gdyby nie nominacja na Crufta, prawdopodobnie nie byłoby nas tam w tym roku. Cóż , CRUFT to zaszczyt i bezsprzecznie możliwość pokazania się wśród mocarzy tej rasy. Naszej hodowla jako pierwsza w Polsce uzyskała nominację. CRUFT to wystawa organizowana co roku w Anglii w Birmingham.
Czym różni się od dziesiątek innych wystaw ? Jednym istotnym szczegółem.
Nie można się na nią zapisać ani zgłosić. Po pierwsze należy pojawić się na wystawie ,która może taką nominację dawać po drugie trzeba wygrać a po trzecie otrzymać tą nominację . Nominacja jest uznaniowa i zależy od sędziego, czyli po prostu można wygrać ale nominacji nie dostać.
Z wielką przyjemnością ale i dumą informujemy zatem wszem i wobec ,że na 3 możliwe nominacje czyli dla „najlepszego psa, najlepszej suki i najlepszego juniora” otrzymaliśmy wszystkie. Tym bardziej to cieszy ,że jeden z wygranych to nasz podopieczny, zatem pies z przydomkiem MastineuM na zawsze ale i jako pierwszy w historii polskiego mastiffa zapisze się w historii CRUFTA. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, w marcu 2012 mamy zamiar pojawić się w Birmingham. Koszt podróży i inne koszty towarzyszące dla 1 psa i 2 opiekunów to ok.4500zł więc całkiem sporo, ale wróćmy do relacji z wystawy.

Zdjęcia powyżej to foty zbiorowe całej naszej grupy. W pierwszy dzień wystawy było zgłoszonych 9 mastifów z czego tylko jedna suczka z poza naszej grupy linii MastineuM. Przywitaliśmy zatem w pierwszej kolejności czekającą od godziny 3 ciej Karolinę z Arturem i Ediusem (Gina MastineuM & Arcsibald). Później przyjechał cały nasz team. Nie dojechał natomiast Otello z Wiolą. Podsumowując na 9 psów z linii MastineuM była nas 8 mka.
Najważniejsze dla nas były wyniki i wyglądało to jak niżej. Pani Ewa Bukład to bardzo życzliwa osoba niemniej to tzw.”stara szkoła”. Przeszkadzały jej 'wiszące cycki” 🙂 naszej Brendy. Cóż suka miała miot niedawno i ma 6 lat. W tym wieku tak to jest z tym tematem.
Zatem Zwycięzcą Rasy (BOB) został panujący nieustająco od 2010 roku wychowanek naszej hodowli imć Ingo vel Negro MastineuM (wł.Adam F.). Ingo otrzymał 5ty Cacib. Rywalizacja była natomiast w sukach w klasie pośredniej pomiędzy naszą Brendą Koros. a Zetą. Po wielu szaleństwach „Panny Brendy” i chyba ,jakby to powiedzieć „cudzie ” wygrała nasza Brenda. Sędzina decyzję motywowała dynamiką ruchu i „iskrą Bożą” w zachowaniu Brendy. A jakże …iskrę to ona ma. To był pierwszy Cacib Brendy i kolejne CWC. Dandy rywalizował z Ediusem ale jako starszy o 3 miesiące wykorzystał tą przewagę i wygrał. Było do 2 gie Zwycięstwo Młodzieży naszego Arona – Dandego.
Kolejnego dnia napięcie wzrosło dlatego ,że i sam prestiż wystawy był większy. Niedzielna wystawa dawała tytuł Zwycięzcy Polski 2011 oraz nominacje na CRUFTA. Tutaj ponownie swoje zwycięstwo w sukach potwierdziła nasza Brenda. To ringowa „awanturniczka” (nie mówię tutaj o żadnej agresji), ciężko nad nią zapanować, jest niewybiegana, nieułożona ale czegóż się nie wybacza pięknym kobietom.:) Zawsze biję brawo sędziom u których ubiór wystawcy, ułożenie i zachowanie psa to sprawa drugorzędna i mimo ,że sam czasem ubieram „gajer” uważem ,że tutaj nie powina mieć wpływu oprawa tylko treść jaką są nasze psy. Biję brawo kiedy sędzia w pierwszej kolejności ocenia jakość psa. Brawa zatem dla p.Otokara V. Z pewnością z wielką dumą będziemy pokazywali nasze psy na wystawach ,które będzie sędziował.
Ale wracając do CRUFTA. Nominację otrzymuje : Najlepszy pies , Najlepsza Suka i Najlepszy Junior. Zgłoszonych psów było 13 cie a w szranki stanęła 10 tka.
Edius ,czyli Karolina i Artur obiecywali ,że będą w dniu kolejnym – niestety skończyło się na obietnicach.
Przejdźmy do sedna czyli do wyników dlatego ,że szczegóły wraz z naszą opinią na temat całości oraz sporo zdjęć znajdziecie w serwisie po zalogowaniu.
Stałym punktem programu był Ingo vel Negro MastineuM ,Zwycięzca Polski 2010. W tym roku Ingo ,również wywalczył Zwycięstwo Polski 2011 wraz z 5 tym CACIBEM do kolekcji. To pierwszy i obecnie jedyny pies z MastineuM ,który ma realne szanse na tytuł Interchampiona i to nie taki wyjeżdżony po Rumuniach. Ingo już wielokrotnie pokazał ,swoją jakość wygrywając z elitą Europy (mowa o Bratysławie i Paryżu). Zachęcamy zatem.
Zwycięstwo w sukach podobnie jak w sobotę po ostrej rywalizacji z Cony i Medeą MastineuM i Zetą ,wywalczyła nasza 15 miesięczna Brenda. Ona również otrzymała nominację na CRUFTA. W Juniorach nasz Dandy (Aron) wywalczył 3 ci już tytuł Zwycięzcy Młodzieży oraz otrzymał nominację na CRUFTA. Wychodzi na to ,że nasze psy -zwinęły wszystkie 3 na 3 możliwe CRUFTy i czy komuś to się podoba czy nie , trafiły one w tym roku do MastineuM . Jak to powiedziała kiedyś znajoma z branży cyt.” …i basta…”
W klasie szczeniąt , ocenę WO wraz z awansem na BIS wywalczyła na „szpilkach” Anita z małą Omeną. Zasłużone 3 miejsce w klasie pośredniej zajęła Medea MastineuM (ocena doskonała -brąz). Gratulacje p.Justyno.
Troszkę nie powiodło się EVORZE MastineuM D.G (ocena bardzo dobra) za to w sobotę doskonała. Mała b.fajnie rośnie i jeszcze będzie wygrywać- tutaj tajemica sukcesu będzie polegała na jej właściwej diecie. Mała powina złapać więcej masy. Gratulacje za postawę i obecność dla Pana Piotra J.
Wielkie podziękowania dla właściciela Ingo p.Adama F. który podjął wyzwanie wystawienia naszej Brendy i prawie na 99% mu się to udało.
No i oczywiście pozdrowienia i podziękowania za pomoc w za i rozładunku dla Natalii , Bartka i ich Naomi Beauty MastineuM ,która bacznie przyglądała się nam wszystkim.
Poniżej Medea MastineuM (Conan MastineuM & Bonnie V.S) wraz z właścicielkami a powyżej nasz Dandy z Natalią i Naomi.
A w dalszej relacji 😮 kolejnym naszym wywiadzie dla TV, o Heście , Ediusie, Naomi i pozostałych pieskach ,które z nami konkurowały. O naszym nowym zakupie, o naszych planach na 2012.
Bezpośrednio po sędziowaniu w naszej rasie a zanim wszyscy zaczęli się zwijać, zaproponowałem pamiątkową fotę. Ludzi było wszędzie sporo ale znaleźliśmy jedno super miejsce. Statyw, aparat i minuta pozowania. Bardzo fajnie to wszystko wyglądało. Z poza naszej grupy była tylko Zeta. Nie trzeba było długo czekać i widok kilku ustawionych mastifów „zwęszyła” telewizja Poznań.
Nie mieliśmy pojęcia gdzie to poleci. Adam udzielił wywiadu. Nakręcono kilka klatek z nami wszystkimi. Nikt nie podejrzewał gdzie to poleci.
Jako przerywnik , foty powyżej to Agusia z Hestą i wszechobecny Bartek z Natalią w tle. Ale wróćmy do sędziowania.
Okazało się ,że poleciało i to że hej :). W sobotę o godzinie 17:15 poleciało w Teleekspresie jak Polska długa i szeroka. Nie ukrywam dumy. Po pierwsze MastineuM wygrało wszystkie kategorie a po drugie wszystkie Crufty nasze.
Nie ukrywam również ,że wielką radość dało nam podwójne zwycięstwo
naszej Brendy można powiedzieć nad elitą w sukach w tej rasie. Pierwszy raz w sobotę Brenda wygrała zachowaniem… Dała pokaz swego temperamentu. Przy wielu sędziach jej zachowanie w ringu pozostawiłoby wiele do życzenia. U Pani Ewy Bukład to ,że była pełna życia, dynamiczna i miała w sobie to coś to ja nazywam „iskrą” było ważniejsze od statycznych zalet i ułożenia. A na zdjęciu powyżej  Artur i Bartek (Edius i Naomi).
Powyżej od lewej to Ingo ,przed a może już po ocenie. Od lewej to nasza Hesta MastineuM (Stanley & Raxa).
Na fotach powyżej od lewej to nasz Aron (Dandy) i była to chyba sobota.
Od lewej Agusia z naszą zwyciężczynią Brendą.
Kontynuując wątek Brendy.   Wychodzi na to ,że w oczach sędziego Brenda nie dała żadnej z konkurentek szans zarówno pod względem ruchu, dynamiki, proporcji, anatomii ciała i budowy głowy. Powyżej Brenda.
Od lewej Brenda od prawej Naomi i Ingo. Brendzie można było zarzucić jedynie mniejszy rozmiar (ok.5-10kg) mniej w stosunku do niedzielnych konkurentek, tyle że dla Pana sędziego Otokara Vondrous ,rozmiar u suk nie była najważniejszym kryterium.
Fakt  ,że p.sędzia potrafił docenić głowę ,która u Brendy jest bardzo nietypowa oraz ruch, dał świadectwo swej wiedzy i klasy. W sumie między Bogiem a prawdą, zawsze dążyłem pod względem hodowlanym do tego ,żeby zarówno suki u mastiffa były wielkie ,podobnie jak i samce. Obserwacja francuskich hodowców ze sporym doświadczeniem i stażem, zacząłem powątpiewać czy nasze hodowlane priorytety są jedyne słuszne. Powyżej od lewej nasza Brenda MastineuM B.B matka małej Naomi Ingo i Izoldy. Co do naszej podwójnej Championki (6 letniej) Brendy matki Ingo. W pierwszy dzień dostała doskonałą bez Caciba dlatego ,że miała za duże „cycki” jak powiedziała sędzina. Drugiego dnia wygrała porównanie ze swoją córką Izoldą tyle ,że na tym się skończyło. Sędzia patrzył już tylko na małolaty , a Brenda rzeczywiście mimo odchudzania przed wystawą , miała jeszcze sporo do zrzucenia. Ruszała się prawidłowo ale myślę ,że czas dać jej spokój i zakończyć jej karierę. Wystawy to również stres a Brendy kariera jest /była naprawdę bogata. Zresztą pozostawiła po sobie godne nestępstwo ,mowa o Naomi, Poli, Penelopie ,Izoldzie i przede wszystkim podwójnym Zwycięzcy Polski Ingo.
Wracając do wątku suk. Myślę ,że właściwym jest dążenie do wielkich samców i mniejszych za to wspaniale zbudowanych , dobrze ruszających się suk. Suka w średnim rozmiarze może mieć sporo przewagi pod względem hodowlanym w stosunku do swej konkuretnki w rozmiarze XXL. W kolejnym artykule zrobimy takie porównanie na temat tego co świadczy za takim podejściem…Od góry Karolina z Arturem ,któremu było cały czas strasznie zimno :)Od prawej ich 9 miesięczny Edius.
Powyżej to już tylko Edius, Bartek i Karolina.
Od lewej Ingo z Adamem i Brenda z Agusią. Ilekroć spojrzą na nią nie mogę się nadziwić… Oczywiście mówię o Brendzie. Wspaniała głowa  na granicy wzorca mastiffa, za to przeurokliwa. Śmiem twierdzić ,że nikt w Polsce nie posiada takiej anatomii „głowy” u swojej  suki jak nasza Brenda. Może inwestując w tą linię ,pozbędziemy się dobermanowatych kuf, płaskich „stopów” i innych „wynalazków” ,które sieją się i mszczą w wielu liniach hodowlanych.
Powyżej od lewej Ingo i Dandy w porównaniu. Było ,że tak powiem o „włos”.
Dandy ma 12 miesięcy i myślę że za rok ,może to wyglądać zupełnie inaczej.
Mamy wielką chrapkę na ten tytuł . W końcu to najważniejszy tytuł dla każdego psa w Polsce.
Tutaj jeszcze raz fotka zbiorowa a od lewej. Edius z Karoliną, Agusia z Brendą, Adam z Ingo, Brenda z Radkiem, i Dandy ze mną.
Od lewej u góry to Marian ze swoją Cony. Wielka suka importowana przez nas z Węgier. Marian ma Cony wyłącznie dzięki mnie. W 2009 Marian i Ola kryli swoją suczkę Sabrę u nas, naszym Gallahadem (brat Ingo – Psyche & Caesar Obri).
Urodziło się 10 szczeniąt. Nie będę skupiał się na suczce ale Marian dał się poznać jako bardzo wartościowy facet. Kilka miesięcy później, Ola (partnerka Mariana) poprosiła mnie ,żebym znalazł im ładną suczkę. Trwało to trochę ale wreszcie znalazłem. Pojechaliśmy z Marianem i Radkiem dlatego ,że dla naszej hodowli również coś znalazłem… Przywieźliśmy Brednę i Cony. Wybierałem pierwszy.
Brenda była sporo mniejsza od Cony a starsza za to jej kwadratowa zwarta budowa, jej ruch i kształt głowy przeważył. Pierwszy raz w moim wyborze, rozmiar nie zaważył. Jak się okazało , mój wybór był trafny. Brenda pokonała Cony ,mimo różnic gabarytowych na tak prestiżowej wystawie. Poniżej nasza Brenda od lewej a od prawej nasz nowy nabytek Ingrid. O Ingrid będzie nowy artykuł.
Na razie powiem tylko tyle ,że to również córka Arcsibalda. Ten pies był wyjątkowy. Mamy wielkie szczęście ,że jesteśmy obecnie jedynymi właścicielami krwi i tej linii. Krew Arcsibalda jest na dziś dzień tym bardziej cenna ,dlatego że Arcsibald nie żyje. Jak widać w porę pozyskaliśmy najlepszy materiał w postaci jego syna -mowa o Dandym i córek (Brenda i Ingrid). Co prawda ,w rodzimej hodowli z której Arcsibald pochodzi została jeszcze jego córka, niemiej to inny typ budowy.
Nasza hodowla wypuściła w ręce polskich właścicieli 3 suczki po Arcsibaldzie w 2 różnych liniach. Mowa tutaj o Omenie MastineuM (Arcsibald i nasza Bonnie), Poli MastineuM (Arcsibald i nasza Brenda MastineuM ) oraz jej siostra Penelopa.
Właścicieli można powiedzieć ,że selekcjonowaliśmy spośród sporej grupy zainteresowanych. Mieliśmy opcje sprzedaży wszystkich 3 suczek do zagranicznych hodowli. Małe zostały w Polsce z 2 powodów. Jakich ? Mamy swoje priorytety .
Mamy nadzieję ,że decyzje były słuszne.
Póki co pozdrawiamy.


Szczegóły jak zawsze w Regulaminie zamawiania.

 

Powrót na stronę główną

Subskrybuj przez e-mail

Wpisz e-mail, aby subskrybować i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.

Archiwa

Kategorie

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

Ja…..wo to nieznana , zabita dechami wioska w województwie pomorskim gdzie psy szczekają „doopami” 🙂 ale to zamierzam zmienić.
Tak było do niedawna , dopóki nie zamieszkała tam Patrycja. Tak naprawdę , super fajne miasteczko, zadziwiająco czyste , doinwestowane i spokojne. Tak również było do niedawna 🙂