GDAŃSK NATIONAL DOG SHOW 08.01.2014 |
|
Do Gdańska mamy 40km więc ,rzut beretem. Na tejże wystawie jesteśmy co rok ze względów reprezentacyjnych , czyli zgodnie z zasadą „wypada tam być” lub Ci ,którzy widzą zawsze „szklankę do połowy pustą” – „nie wypada nie być. Szkoda że to niedziela… Ale cóż. W sobotę 5 godzin wykładu na AWF profesora Niżańskiego nadszarpnęło zapasy sił i entuzjazmu co skutkowało wyczerpaniem „akumulatorów” w dniu kolejnym… | |
Hala AWF w Gdańsku – sporo mniejsza i gdyby porównać do hal targów w jakich od kilku lat bywały organizowane wystawy przez oddział w Gdyni to nie ta liga. Ale cóż , ekonomia wkrada się wszędzie, wszyscy liczą pieniądze i często wybierają najtaniej. Poniżej zapozowała nam rosyjka grupa hodowlana … Radość i entuzjazm …brawo tak trzymać. | |
To takie błędne koło , obniża się koszty obniżając jakość co wpływa z kolei na gorszą reklamę i powoduje ,że ilość odwiedzających i dochody z imprezy maleją itd. | |
Jest pytanie tylko , gdzie jest tego granica ? Ubiegłoroczny Sopot , fatalnie wypadł w porównaniu do tradycyjnie organizowanej wystawy w Sopocie na „Wyścigach”. | |
Co do samego mastiffa . Rasa była od zawsze niszowa , posiadająca swoje wzloty i upadki ale jego „pogłowie ” ,że użyję takiego zwrotu utrzymywało stałe grono pasjonatów czy też fanów. Poniżej nasza młodzieżowa Championka Scarlet Sadie MastineuM w wieku 17 miesięcy. Dostała od Pani Lidii Pastuszak wspaniały opis. Sędzina szalenie sympatyczna, życzliwa , wesoła , radosna i przyjazna rasie. Polecamy Panią sędzinę… | |
A wracając na chwilę znów do samej rasy. Słaba promocja rasy … Nie widuje się mastiffa zbyt często na ulicach miast, wsi , mediach. Mało się o nim mówi… Hodowcy skupiają się na wystawach i wewnętrznych rozgrywkach … zamiast skupiać się na samej hodowli i własnych psach. Niektórzy wykazują większe zainteresowanie tym co u sąsiada w „ogródku” niż u samego siebie … :). To akurat nic nowego…Przypomina mi się tutaj cytat , z nie pamiętam Kogo ” … uchowaj mnie Panie Boże od takich miłośników zwierząt ,którzy nienawidzą się między sobą. ” Cytat ,którego nie ma co komentować. | |
Co do mastiffa … Cała ta otoczka ,skutkuje małą popularnością , słabym zainteresowaniem i w konsekwencji słabą sprzedażą. Ludzi z powołaniem – „nie mylić z nawiedzeniem” łatwo rozpoznać ale jest ich mało. Internet pełen wojen między hodowlami i to praktycznie w każdej rasie odstrasza potencjalnych przyszłych miłośników. Ludzie – nienawiść i obłudę identyfikują bardzo szybko, podobnie jak „nadwyżkę formy nad treścią” a tu wystarczy po prostu być jedynie sobą …. Nic więcej … Skutkuje to wszystko po prostu tym ,że ludzie obchodzą tychże „milośników” szerokim łukiem a skutkuje to malejącą popularnością rasy. Polityka hodowlana , blokowanie kryć ….itd., blokowanie sprzedaży najbardziej wartościowych szczeniąt …. itd. itd. Znamy to i wiemy dokładnie jak sobie z tym radzić. Póki co dosyć o tym i to temat na inną okazję. Doszliśmy zatem do wniosku ,że czas sprowadzić coś naprawdę nowego w naszym kraju i być może na koniec roku lub początek 2015 uda nam się to ziścić. Parka nowych szczeniąt z odległego kontynentu zawita do nas dla dobra MastineuM, dobra rasy i radości hodowlanego świata. | |
A co u nas ? U nas zawsze możecie wpaść na kawę , zawsze Was wysłuchamy i z Waszymi psami sami nie zostaniecie. Nie zawsze Was pochwalimy , często będziemy się „czepiać” ale zawsze będziemy „mówić wprost”… 🙂 i to nam musicie wybaczyć… A co do wystawy… | |
Na wystawie byliśmy konkurencją sami dla siebie. Pierwszy wyszedł Aron – klasa championów. Wspaniały opis , ocena doskonała, komplet tytułów. Nie ma co tutaj się rozpisywać. Aron to Aron , to klasa sama w sobie . Takich jak on jest kilka w Europie … Cenimy jego krew , jak dotąd pokryliśmy nim tylko jedną wspaniała sukę . Jego syn został sprzedany do hodowli w Rosji , suczka została w hodowli u Pani Grzegorza i Anety W. – hodowla „Kaliskie Molosy”. Z Anetą i Grzegorzem ,którzy dali nam się poznać jako poważni, odpowiedzialni i słowni ludzie- zamierzamy w przyszłości współpracować. Aneta zostawiła sobie w hodowli sunie Afrodytę vel Nelę jako następczynię jej wspaniałej matki imć Nefretete z hodowli Lwia Dolina. | |
Jako druga przedstawicielka rasy wystawiana była w klasie pośredniej z nadzieją na CWC nasza 17 miesięczna Scarlet Sadie MastineuM. To suka młodzieżowa o idealnych proporcjach i wspaniałym ruchu . Najmocniejszą jej stroną jest jednak „stójka” … Rozwija się proporcjonalnie, powoli nabiera masy. Myślę ,że zacznie odnosić sukcesy za około rok, kiedy nabierze więcej masy. Za to rośnie w naszym kraju przedstawicielka tejże samej linii hodowlanej i tychże samych rodziców o ,której powinno w tym roku być w Polsce głośno. Mówię o Toli MastineuM . Trafiła na szczęście do ludzi ,którzy potrafią się uczyć, wyciągać wnioski i są jak na dzisiejszy świat – normalni. Justyna i Tomasz zdobyli z małą Tolą w tym roku na najbardziej prestiżowej wystawie w Polsce czyli w Poznaniu , zwycięstwo Polski w klasie szczeniąt. Pozdrawiamy i życzymy w tym roku jeszcze większych sukcesów. | |
Co do Scarlet. Sędzina była Scarletą bardziej zauroczona niż Aronem . Cóż … sunia powinna być piękniejsza . W przypadku Pani sędziny nie masa i gabaryt a anatomia są cechami ,które dają zwycięstwo. Tak czy inaczej mała dostała tytuł BOS, ocenę doskonałą i swe pierwsze CWC. | |
Od lewej u góry i od prawej to Scarlet „po ocenie. | |
Od lewej to próba przedwystawowa naszej Scarlety. Przy okazji podziękowania dla Pani stojącej po lewej. Pomogła nam Scarletę przytrzymać przed oceną. Od góry po prawej to Aron i nasz być może już na „stałe” , fotograf Sławek a prywatnie mój kolega-przyjaciel. Przy tej okazji pozdrawiamy ,również i żonę Sławka Weronikę…:) Zdjęcia ,które Państwo widzicie zawdzięczacie właśnie jemu. |
|
Od lewej powyżej to nasza Aron już „po” a od prawej to również on sam przy rytualnym „głaskanku”… | |
Póki co pozdrawiamy a tych ,którzy powoli dojrzewają do kupna mastiffa zapraszamy do działu naszych ogłoszeń. Pamiętajcie Państwo jednak. Nie kupujcie substytutów i nie dajcie nabijać się w butelkę niską ceną. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas. Mamy naprawdę co zaoferować…. | |