English Corner
Po niespełna rocznej przerwie doszedłem do wniosku ,że skoro Sopot tak blisko to może warto zgłosić Andreasa.
No i pozostało tylko słowo w czyn zamienić. Kilka dni wcześniej odwiedziła Nas „TRIADA”. Czarownica Iwona,
Patrycja i Daria. Taki coroczny już rytuał. Spacer Pizza z Casa Di Paulo i spotkanie przy Coca Coli
ponieważ przecież Pati nic innego nie pije. Póki co trzymajcie kciuki. W tymże tygodniu Patrycja oczekuje
swojego 2 w życiu miotu . Zapraszamy do rezerwacji. Odbiór szczeniąt Jagatowo od 16.10.2024 r.
Na zdjęciu powyżej i poniżej to nasz 13 miesięczny 96 kg Andreas potocznie zwany Andrzejem.
A na udzie Patrycji nasz Champion Mufasa MastineuM.
Zanim przejdziemy do wystawy. Andreas od ponad 2 tygodni posiada pełne uprawnienia reprodukcyjne.
Jego DNA jest przebadane wg.ISAG 2016, ISAG 2020 oraz dla spełnienia wymagań ISAG 2020 ZKwP w Balicach.
Posiadamy oficjalny wpis po prześwietleniu wydany przez lekarza orzecznika HDA oraz ED00 co oznacza ,że
Andrzej ma idealne biodra i łokcie. Andreas jest również przebadany na Cystynurię T3 i PRA wg. Laboklin.
Taka ciekawostka dlatego, że masa hodowców bada Mastiffy niewłaściwym dla rasy testem ,który błędnie
interpretuje wynik tej choroby u mastiffa .Testy badane tymże wychodzą fałszywie ujemne. Zatem kiedy będziecie
kupowali swoje szczenię sprawdźcie czy nie badacie Cystynurii mastiffa testem dla landseerów i
nowofunlandów, czy tenże był kiedykolwiek dla mastiffa ? Te Stare testy nie są dla mastiffa
angielskiego więc honorujemy dla selekcji tylko testy LABOKLINU. W przeciwnym razie zafundujecie sobie
niezły problem prowadząc na tych testach selekcję hodowlaną. Może się okazać ,że jesteście w „czarnej dooopie”
a dorobek wielu lat stracony.
Zapraszamy zatem na krycia. Andreas to Włoski rodowód i większość suczek w Polsce rodowodowo pasuje .
Niski imbred ma wiele zalet. Ale przecież wszyscy to wiemy tylko czy stosujemy ?
Posiedzieliśmy, pogadaliśmy. Informacyjnie . Między 17 a 20 sierpnia mają rodzić się szczeniaki po
Etna MastineuM From Hubert and Leon Rules córce naszej Arii MastineuM – córce naszej 2xCh.
Scarlett Sadie Mastineum. Ojcem miotu został kolejny raz imć Ch.Pl Mufasa MastineuM syn naszej wyjątkowej
Boglarki MastineuM. Zapraszamy do rezerwacji na Whats Up +48 609 022 286.
No i przyszła sobota 11 sierpnia i trzeba było ruszyć w kierunku Sopotu. Ta lokalizacja bardzo nam leży.
Jest łatwy dojazd i sporo miejsca. Pierwsza napatoczyła się Ania. Serdecznie pozdrawiam Aneczka.
Znamy się od wielu wielu lat. Ania odwiedza nas raz na kilka lat. Mimo ,że mastiffy to nie jej ulubione
psy to jednak do naszych przyjeżdża. No i co roku inny image. Aż trudno Ją rozpoznać.
Sopot to nie byłby Sopot bez Alicji. Znamy się ponad 20 lat i tyle wystarczy. Rytualne „Piwo” ale tym
razem ten czas jakoś minął zbyt szybko. Zresztą odnoszę wrażenie ,że to wszystko jakoś zapierdala
zbyt szybko. Przewijają się przed oczami tylko kolorowe obrazki a my stajemy obok jako często
bierni obserwatorzy.
Alicja rzuciła na Andrzeja swoim fachowym okiem i była zachwycona. Ja odkąd na niego spojrzałem
pierwszy raz jestem nim zachwycony. Oprócz ponadprzeciętnej rozmiarówki Andrzeja , rewelacyjnej mobilności
i kontroli nad ciałem, Andrzej posiada wspaniałą psychikę. Przykro się patrzy na mastiffa ,który chowa
się za właściciela , kuli ogon i wykazuje uogólnione lęki na wszystko poza swoim domem. Hodowcy
będą Wam opowiadać ,że to socjalizacja winna itd. Owszem socjalizacja pomaga sporo naprawić ale
instynktów nie.
Oznacza to ,że taki obciążony lękowo pies w sytuacjach krytycznych i tu zaznaczam krytycznych dla niego, ,
zareaguje być może agresją. Zwracajcie na to uwagę przy zakupie szczenięcia dlatego ,że wielu hodowców nie
prowadzi selekcji hodowlanej na „psychikę”. Z tego powodu jesteśmy dumni ,że Andrzej jest kolejnym normalnym ,
zdrowym , bezpiecznym psem. Nie oznacza to ,że nie posiada cech użytkowych. Super stróżuje.
Niezmiernie miłym zaskoczeniem były również odwiedziny Michała i Beaty (właściciele Bollsa MastineuM HDA,ED00,
Cyst.NN,PRA NN). Tak złożyło się ,że były to 60-te urodziny Michała :). No nie wygląda fakt. Whisky konserwuje.
Dostał Andrzeja na smyczy na wystawie. Michał jest oczarowany. I dobrze ! Czy Beatka ?
Apropo Bollsa MastineuM. Nasz 5 letni Champion obecnie może się pochwalić ,że został ojcem.
Miot to swoistego rodzaju „smaczek ” dlatego ,że szczenięta posiadają 2 razy MastineuM w rodowodach.
Zatem wspaniały Bolls syn Naszego Georgiego doczekał się potomstwa. Czekamy również na informacje o kryciu
obcej suczki rodem ze Słowacji.
W chwilę po Michale na wystawę przybieżyła Daria z mężem i rodzicami. Daria to obecnie
właścicielka 2 importowanych suczek. Jedna z nich Alcesti to siostra miotowa naszego Andrzeja a druga
obecnie 3 miesięczna suczka to wpołowie Fracasso a w szczególe ojciec to Zoran Del Fracasso a o drugiej połowie
zaraz opowiem. Zaczynamy. Historię zacznę od mojego 130 kg Interchampiona Arona i Ch.Pl Scarlett
Sadie MastineuM (HDA,ED00). Scarlett dała w miocie naście szczeniąt jeśli dobrze pamiętam.
Jedna z suczek powędrowała do Francji.
Mówię o Zoyi MastineuM. Zoya została pokryta we Francji i tam też dała miot. Jedna z suczek została
sprzedana do Czech. Czescy właściciele pokryli samcem od Fracassa, czego owocem była suczka importowana
do Nas. Zatem Ta krew i ten dorobek wrócił do MastineuM. Będziemy promować przyszłe mioty i rozwój
hodowli Darii. Dobry początek Daria ! Tak trzymać.
Z ciekawostek . Taki modny pies , reproduktor po ,którym ostatnio pojawiło się kilka miotów w Europie.
W Polsce z ponad 10 aktywnych hodowli krew imć Teo mają jedynie 2 hodowle. Jedna z nich to właśnie
MastineuM. Co więcej mamy to w rodowodzie Alcesti i Andreasa. Imć Teo to Dziadek tegoż
rodzeństwa . Teo to rodowodowo imć Adderleys Make My Day i to topowy obecnie reproduktor.
Pisząc topowy mam na myśli „kto nie ma tej krwi ” ten w mastiffie odstaje od czołówki.
Pies zdobywał swoje tytuły na wystawach w centrum Europy i jest widowiskowy,
Nasza Grupa Hodowlana MastineuM stanem posiadania Darii może pochwalić się również pierwszym i
chyba do dziś jedynym w Polsce rodowodem. Zaraz zaraz ponieważ zapomniałbym . Do Polandu została
importowana również druga suczka po Zoranie. Tomasz i Ewelina. Pozdrawiam. Importowaliśmy suczkę ,
córeczkę kolejnego topowego psa w Eu imć Zorana Del Fracasso. No i taka sytuacja. Jest na czym budować.
Można powiedzieć ,że staliśmy się samowystarczalni , niezależni od niczyjej łaski. Mamy 4 kę własnych
reproduktorów oraz naście suczek w Grupie. Nie spotkacie u nas na posesjach nawalone po 8-10 mastiffów
na „kupie” gdzie właściciel będzie Wam opowiadał bajki jaki to
on jest zaangażowany ile to on czasu nie poświęca .Ludzie są tak skonstruowani ,że kiedy im nie wychodzi to zwykle
szukają winnych gdzie indziej niż u siebie i zaczynają udzielać rad o ,które nikt nie prosi.
Zaczynają widzieć Zło wszędzie tylko nie u siebie , siedząc na szczycie swojego niedoskonałego Świata.
Łatwo przejrzeć tych „życzliwych ” doradców. Bo przecież wiadomo o co tutaj chodzi.
Niestety to nasze decyzje prowadzą nas do miejsc i sytuacji w jakich
się znajdujemy. Trzeba zrozumieć ,że Świat nie będzie się pochylać nad naszymi planami i metodą na siłę
niczego nie da się osiągnąć. Ocean jest dla każdego taki sam. Jeśli nie nauczysz się w nim pływać
możesz mieć pretensje tylko do siebie.
No i cóż. Przyszedł czas na Calineczkę Ewę. Ewa z racji stanu posiadania 2-ki mastiffów naszych linii
hodowlanych ale w szczególe suczki po Naszym Ch.Pl Mufsa MastineuM zaczyna stawiać pierwsze
kroki w wystawowym świecie. Mastiffowa Rodzina Ewy jest coraz bardziej zakręcona i nabiera kolejne
szlify na wystawach. Będziemy trzymać kciuki i oczywiście kiedy
przyjdzie czas i ochota zapraszamy na krycie do Nas. Dla „Naszych” warunki krycia są bardziej niż przyjazne.
Jak wspomniałem . Do Sopotu wpadł imć Michał. Karolcia jak pszczoła do miodu. Widać Karolcia bardzo się
stęskniła. „Szampan” na słodko smakował ale tego na tyle osób zaaawsze za mało. Informacyjnie.
W ubiegłym tygodniu pokryta została Bollsem jedna z suczek importowanych ze Słowacji.
Zobaczymy za miesiąc czy się udało.
Z całej szanownej grupy ,która pojawiła się w Sopocie na handling z Andrzejem załapała się Karolina
(wł.Arii MastineuM). Andrzej rewelacyjnie się wystawia. Ma to w genach. Do wystawy nie przygotowywałem
się praktycznie wcale.
No i pewnego rodzaju Nić porozumienia z Andreasem została nawiązana. Gdyby to była środa nazwałbym
to „czasem pierwszego loda”.
Poniżej imć Ewa „Calineczka” to tylko ksywa nadana gdzieś , przez Niewiadomokogo 🙂
A powyzej z Karoliną jej nowa suczka z Węgier od lewej a od prawej Andrzej.
Ponizej Daria i Karolina z Andreasem i całą resztą. Daria musi kupić handlerski garniturek ponieważ jedynie
tego jeszcze jej brakuje ,żeby regularnie zaczęła wygrywać. Być może na koniec roku 2024 szykuje się miot u
Darii po Alcestii i Mufasie MastineuM. Alcestii podobnie jak Andreas posiada urzędowo wbite prześwietlenia HDA,
ED00 Cystynuria NN i PRA NN. Posiada również badanie DNA wg.ISAG 2020 wykonane w Balicach.
Taka samojebka a w drugim tle cała nasza grupa. A będzie nas sporo więcej. Zapraszamy do rezerwacji szczeniąt
po Etna x Mufasa. Poród za kilka dni.
Poniżej to flagowe Show-Position Pana Andreasa. 13 miesięczny Andrzej na swojej pierwszej w życiu
wystawie zdobył Best of Breed (Zwycięstwo Rasy) , Best Juniora oraz Junior Caciba. Dostaliśmy
nominacje na finały do wyjścia 2 razy ale suma sumarum pojechaliśmy do domu. Motywacja jakaś taka
średnia ale zobaczymy. Karolina z Andreasem poniżej.
Poniżej Ariel z córą i złowieszcze spojrzenie męża Patrycji Pana Pawła.
Okroiłem zdjęcie grupy do minimum jak widać. Załapała się Różowa Dama imć Iwona ze swoim Diablo i Beatka
czyli Cesarzowa Zabierzowa.
Kto miał się załapać to się załapał. Budget jaki jest taki jest . MastineuM sponsorowało 6 zestawów jak niżej
a Ariel sponsorował Piwo. Ci którzy się spóźnili kupowali sami.
Bezsprzecznie w tym zaduchu takie chłodne piwo to rewelacja.
T
Jak to wyglądało z boku zobaczcie poniżej. Miejsc do siedzenia nie za wiele , ale jakimś cudem udało się przejąć 2 stoliki.
Nasiadówa trwała godzinę. Rozdaliśmy sporo wizytówek.
Kilka rzutów na nasze stoliki. Towarzystwo wygłodniało jak widać.
Uwielbiam takie wyjazdy. Najlepsze z nich to takie kiedy nikt nigdzie się nie spieszy czyli wyjazdowe. Mam takie
marzenie jechać całą grupą na Poznań 2024 w tym roku. Na razie to tylko takie marzenie.
Sędziowanie w mastiffie trwało ok. pół godziny 7 czy 8 psów. Co do reszty nie będę komentował.
Nowa koleżanka Andreasa poniżej.
Imprezowo grillowy Jeger. Pomarańczowy. Warto spróbować.
Co było w lesie pozostanie w lesie. Fota z Grilla z jakiegoś tam spędu. Super Meta.
No i serdeczne podziękowania dla Iwony właścicielki Diablo za tenże wyszukany trunek. Amen
