Maj 2014 czyli co w trawie piszczy ?

26-05-2014 | Kroniki

 

Maj 2014
czyli co w trawie piszczy…
Pominęliśmy chwilowo kwiecień w sumie bez powodu. Było kilka wystaw, kilka spraw hodowlanych w tym kryć nie poszło po naszej myśli . Wiele spraw natomiast toczy się planowanym trybem i chyba z tych pozytywów trzeba się cieszyć.
Jakie plany ? Ze względu na spore zainteresowanie naszymi szczeniętami ,zamierzamy w tym roku importować nowy materiał hodowlany w postaci kilku suczek. A skąd ? 🙂
Na razie szaaaa. Niezmiernie mam będzie miło gościć w naszej hodowli być może w tym jeszcze roku , kilku hodowców z Holandii i Finlandii. Mamy nadzieję na owocną współpracę. Niestety jako naród nie mamy dobrej opinii , zatem na ich zaufanie musieliśmy długo i konsekwentnie pracować. Tyle z planów politycznych… Tym najbardziej ciekawskim polecamy słowa „Bałkanicy” zespołu „Piersi”… A poniżej ? Poniżej to nasz i już nie nasz , Nasz wspaniały CROFT. Croft czyli Ulisses MastineuM. Tak bardzo się starałem wymyślić odpowiednie imię dla niego. Marcie -właścicielce mój gust nie odpowiadał no i mamy Crofa.
Radość i entuzjazm – „rzecz” bardzo ważna i cenna ,niestety przekleństwem dobrodziejstw naszych czasów jest fakt ,że coraz mniej doceniamy to co mamy a powodem do nieszczęścia staje się to czego nie. Absurd, ale jak na ironię ,odkąd sięgam pamięcią wstecz zawsze było inaczej….. Być może to „wstecz” jest bardzo dalekie już dziś … Pamiętam siebie w poszarpanych dzinsach a w kieszeniach z budżetem dziennym nie przekraczającym wartości hamburgera z Colą . Dziś tego już nie ma ale tamte odczucia , ta swoboda, brak obciążeń , obowiązków … Powiem i napiszę „ŁAŁ”. To było naprawdę „Coś”. Doświadczenia dzisiejszego świata dają świadectwo że „Świat” może „złamać” każdego. Widzimy krzywdy , niesprawiedliwość . Nadzieję wzbudza fakt ,że ludzie często „złamani” życiowymi żywiołami , potrafią się otrząsnąć a w miejscach „złamań” powstają już mocniejsi i zwykle już odporni na podobne niepowodzenia…. Jak to mówią , że „wystarczy obojętność dobrych ludzi ,żeby „zło” zatryumfowało”… To zresztą prawda ,tyle że niewielu już ma siłę mówić co naprawdę myśli a szczerość i zainteresowanie drugim człowiekiem jest poczytywana jako jego słabość lub w prostej linii zachęta do „wypowiedzenia wojny”….. Natomiast pamiętam coś jeszcze. Pamiętam radość z jaką budził mnie każdy dzień. Pamiętam przyjaciół, znajomych którzy odwiedzali , telefonowali ot tak niczego nie oczekując. Dziś tego jest już jak na lekarstwo. Dziesiątki bliskich relacji zamieniło się w kilka a cała reszta ? Przecież nie zniknęły …Ludzie zapominają. Zapominają kim byli i jak wiele szczęścia mają w życiu. Jak to mówią… „jeśli wydaje Ci się ,że jesteś nieszczęśliwy to zapraszamy na dziecięcą hematologię …”. Tam ludzie stają się z powrotem sobą. 
Żyjemy w dziwnych czasach ale to co ważne zanika. Nie potrafimy sprawiedliwie oceniać, bazujemy na cudzych stronniczych opiniach a tutaj wystarczy postarać się zrozumieć i bardziej życzliwie patrzeć na innych. Jest to trudne dlatego ,że często trzeba temperować i walczyć z naszą naturą … Ale kto powiedział ,że to wszystko takie  łatwe … Łatwo jest nam oceniać a jeszcze łatwiej kogoś skrzywdzić. Natomiast znaleźć czas ,aby potrafić patrzeć – bezcenne.
O klasie człowieka świadczą jego czyny i jak potrafi radzić sobie z problemami. O klasie człowieka świadczy nie to jak często upada tylko czy potrafi z „kolan” podnosić się z przekonaniem ,że da radę…. Człowiek ma prawo patrzyć z góry na człowieka chyba tylko wtedy kiedy ma ochotę mu pomóc wstać …A radość ? Radość czerpie się nie z celu a ze sposobu wspinania. Szczęśliwi to nie Ci ,którzy mają wiele ale Ci ,którym niewiele brakuje. Sekretem szczęścia jest umiejętność czerpania radości z rzeczy drobnych bo tak naprawdę ,stan posiadania tylko na chwilę poprawia samopoczucie…. Kiedy widzę nadsyłane przez Was zdjęcia , radość, uśmiech i Wasze zaangażowanie  – jest to wielka przyjemność , satysfakcja. To ładuje akumulatory uwierzcie. Życie to nie same sukcesy często to również i problemy. Cała masa małych drobnych upierdliwych nieszczęść… Jak sobie z nimi radzimy, jak Wy sobie z nimi radzicie wiele nam o Was mówi…
To osiągnięcie pełni szczęścia to dążenie chyba każdego człowieka. Póki co kończę ze względu na to ,że tracę wenę 🙂 Teraz to już o psach będzie. Obiecuję …
Na początek o naszych najbardziej aktywnych „podopiecznych” z ostatniego miotu „U”. Powyżej i poniżej pies , którego rozwój mamy przyjemność i okazję oglądać praktycznie codziennie.
Zdjęcia wykonała właścicielka Marta S. a na nich imć Croft czyli Ulisses MastineuM w wieku swoich ukończonych w dniu 8 maja 5-ciu miesięcy.
A u nas … U nas wiosenne pozimowe porządki. Piesy lekko zaokrąglone po zimie , w lecie w upałach zrzucą z pewnością po kilka kilogramów.
Lola szczególnie upodobała sobie od jakiegoś czasu naszego Igora. Jak widać Vice Versa.
Co prawdą Arona czyli Dandusia nikt nie przebije ale spróbować chyba warto. Lola w każdym razie próbuje .Aron …niesamowita psychika . Obiektywnie i subiektywnie. Jak to mówi i pisze nasz przyjaciel z Węgier „No sugar” :).
Jeśli upały to jak widać zabawa . Nasze psy to uwielbiają a i dla Igora to wspaniała zabawa.
Od lewej u góry nasza 22 miesięczna Scarlet MastineuM. Od prawej nasz niesamowity rudzielec czyli kto ? Jagusia czyli rodowodowo Brigitta. Co z Brygittą ? Ano planujemy jej miot. Zastanawiamy się nad powtórką z Casprem. Zastanawiamy się nad Holadią. Holandia kusi , nie powiem . Decyzja zapadnie po konsultacjach.
Zmieniając na chwilę temat na „rolny”… Otóż z ubiegłorocznych krzewów mięty przetrwał i rozrósł się niczym pokrywa , tylko jeden gatunek mięty. Wspaniały za to …aromatyczny. Dosadziliśmy 2 inne bardziej „szlachetne” za to bardziej wrażliwe.
Maj to taki czas odpoczynku. Asia wreszcie znalazła go trochę dla siebie  ale taki czas nalezy się każdemu. Polecamy. Telefon zamknąć najlepiej w szafie lub sejfie … to jedyna rada. Nieżyjący Dziadek Leon ,który zmarł z początkiem roku pozostawił po sobie sporo wspomnień . Pozostawił również i wspaniałą książkę. Doceniamy kiedy brak … Znajdujemy czas dla dzieci , kiedy już nas nie potrzebują… To czasem przeraża… Wracajmy do psów. Poniżej to 4 miesięczny Casper . Oficjalnie Casper MastineuM Vengo Veridas. Agusiowo-Radkowy płowy masio. Docelowo wylądował u mojego dobrego znajomego i mamy z nim związane wielkie plany.
Mały Casper to esencja tego czego można oczekiwać od szczeniaka tej rasy. Czy będzie to tak dalej wyglądało ? Mamy nadzieję . Igor również polubił Caspra … Casper czyli tak naprawdę Muffin począwszy od czerwca zacznie swoje szkolenie. Jedna z sióstr Caspra została exportowana do naszej znajomej w Irlandii. Był to nasz pierwszy export na wyspę. Mamy nadzieję że nie ostatni.
Poniżej to 4 miesięczny Casper vel Muffin.
Co widać okiem hodowlanym na pierwszy rzut oka? Całkiem sporo. Piękna głowa ,proporcjonalne ciało , fajny kościec ? Cała reszta okaże się w ciągu 6 nadchodzących miesięcy. Czekamy na rodowód Caspra i na jego czerwcowy wystawowy debiut.
Ale dosyć i maluchu. Napiszemy więcej kiedy będzie o czym . Od lewej nasza Jaga z Igorem i 22 miesięczna Scarlet MastineuM.
Maj to również czas na weekendowy „lans” :). Przykro mówieć ale spada zainteresowanie rasą.
Jest słaba promocja mastiffa jako psa. Trzeba te psy po prostu pokazywać i edukować potencjalnych nabywców. Żeby zakochać się trzeba obiekt umiłowania poznać. Oczywiście bywa i miłość od pierwszego wejrzenia ale wolimy nasze szczenięta oferować „na chłodno”. Na chodno kiedy tzw.”piewszy szał” minie.
Gdzie można nas spotkać . Gdynia, Skwer ,plaża miejska.
Szybka kawa czasem obiad. Spacer w kierunku Sopotu promenadą.
Aron robi furorę. Gdynia coraz piękniejsza jak widać ,dlatego zapraszamy wszystkich na weekendy połączone z wizytą w MastineuM.
Arona nie sposób nie zauważyć. Upały co prawdą nam nie służą ale zawsze miło będzie nam Was spotkać.
Jakie lokale polecamy ? przetestowane mamy chyba już wszystko w okolicy. Ostatnio przerabialiśmy „Siuxa” i powiem tyle . Nie wiem co się stało. Powiem tak … bywało sporo lepiej.
Na sam koniec zachęcamy do uczestnictwa w naszym konkursie w którym nagrody widać poniżej. Takie karafki mamy tylko dwie. Jedna na zawsze zostanie u nas. Zasady konkursu w dziale na www.
W skrócie. Nagrodę otrzyma właściciel naszego szczenięcia ,który na koniec roku udokumentuje najwięcej otrzymanych ocen doskonałych. Zapraszamy więc do rywalizacji. Warunek jest jeden – szczeniak pochodzi z MastineuM . Uznajemy oceny z wystaw zagranicznych i liczymy je x 2 ,a „licznik” włączyliśmy 1 stycznia 2014 roku.
Na koniec komunikat. Rozpoczyna się sezon „kleszowy” , tych rejonów zakażonych krętkiem przybywa. Prosimy odpowiednio zabezpieczać swoich podopiecznych – info u swoich wetów. Jedna nasza suczka z miotu „U” – zachorowała na chorobę odkleszczową. Szybka i zdecydowana reakcja właściciela i szybko wdrożone leczenie jak również bardzo silny organizm suczki , uratowało małą. Mała jest już zdrowa. Nie zawsze tak to się kończy ,dlatego nie wolno zagadnienia bagatelizować.
Serdecznie zapraszamy.

Subskrybuj przez e-mail

Wpisz e-mail, aby subskrybować i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.

Archiwa

Kategorie

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

Ja…..wo to nieznana , zabita dechami wioska w województwie pomorskim gdzie psy szczekają „doopami” 🙂 ale to zamierzam zmienić.
Tak było do niedawna , dopóki nie zamieszkała tam Patrycja. Tak naprawdę , super fajne miasteczko, zadziwiająco czyste , doinwestowane i spokojne. Tak również było do niedawna 🙂

BENEFITY W GRUPIE HODOWLANEJ MASTINEUM

BENEFITY W GRUPIE HODOWLANEJ MASTINEUM

Szanowni Państwo Nasza Grupa Hodowlana MastineuM FCI to nie jest kółko różańcowe . To ludzie twardo stąpający po ziemi kierujący się pasją . Nikt z nas nie utrzymuje się z mastifów stąd można powiedzieć ,że hodowlą paramy się z altruistycznych pobudek. Biorąc pod...

NDS Ustka 2025 czyli finał z Championatem Andreasa

NDS Ustka 2025 czyli finał z Championatem Andreasa

Natenczas Daria pojawiła się godzinę po nas. Piździło nieprawdopodobnie. Deszcz, chłód. Nie było gdzie posadzić doopy. Próbowałem schować się ponownie do auta ale nie braliśmy "Karety" ,więc Andrzej nie chciał wracać do Mazdy. Poniżej to filmik z Andrasem spod...