Nowy Interchampion i Gwiazdeczki MastineuM czyli Styczeń 2019

04-02-2019 | Kroniki

Nowy Interchampion & Gwiazdeczki MastineuM
Styczeń 2019
To może najpierw o tym co najbliższe memu sercu z racji stażu naszej znajomości. W tej całej działalności hodowlanej , której często mamy już po dziurki , to czasem zdarza się tak ,że pojawia się coś czego nie oczekujesz , coś co cię zaskakuje . To „Coś” to właściwie przecież Wy. W świecie kiedy łatwiej skasować niż naprawić relację , Coś co żyje i ma się dobrze od wielu lat jest w cenie. Nikt nie zabiega o jakieś specjalne relacje. Niektórzy kończą znajomość kiedy już dostaną to czego oczekują , ale niektóre relacje tworzą więź i budują przyjaźń. Bezinteresowaną , prawdziwą . To zaskakuje ale jest prawdziwe.  Anitkę i jej „Siorę” poznaliśmy w 2007 roku, Janusza trochę później. Młode , piękne , rzeczowe , trochę „zakręcone” Kobiety z pasją przez duże „K”.
21 Marca 2008 roku urodził się miot „I”. Nasza importowana z Węgier suczka Brenda ,była kryta wspaniałym Kendym (Caesar Obri Vysociny). Później tymże psem kryliśmy jeszcze. Wspaniały zdrowy samiec. Mocna kość , rewelacyjny ruch, anatomia, mocne nogi. Ale zanim o psach to jeszcze trochę o Was. Przy okazji Brendy odwiedziliśmy Węgierską hodowlę Boros Bajnok. Przyjęto nas po „Królewsku”. W biednej węgierskiej dzielnicy na nasz przyjazd wystawiono wspaniałą kolację. Niezapomniane chwile. Ktoś Kto Was nie zna a potrafi docenić . Póki co odbiegam od tematu ale zmierzam w kierunku Parnowa , Anity i Janusza. Myślę ,że czas poświęcić temu „chwilę”. Po sprzedaży Isoldy , kontakt nam się urwał. Anita „zrobiła” Championat i płynął sobie czas.
Pod koniec 2010 rozmawialiśmy przed świętami. 21 lutego 2011 r. na świat przyszedł długo oczekiwany miot „O” a wśród nich wspaniała potężna OMENA. Mała była klonem swej matki Bonnie Vendrynsky Simon a dla nas po prostu Hery. Ojcem miotu został wspaniały Interchampion z Węgier imć Arcsibald Korosodmbi. Poniżej Anitka ze swoją Lady. Imię pasuje do „małej”. Zdjęcie na miarę takich ,które pamięta się do końca życia. Takie zdjęcia „żyją”, przynoszą radość !
A co do Arcsibalda. Miałem przyjemność osobiście obcować z tym łagodnym do granic przyzwoitości wspaniłym mastiffem. Była to 2 ga wspaniała sucz ,która trafiła do Parnowa do Anity i Janusza. Później poszło już z „góry”. Ślub i wesele Janusza i Anity , tak pamiętam retrospektywnie ale poszaleliśmy do białego rana. Noc nad Parnowskim jeziorem na urodzinach Anity . Znajomość z ubikacją na Parnowskich pokojach po „zakrapianej” imprezie . Kilka spotkań u nas i spontanicznie w Parnowie. „Time to time” mamy kontakt i mimo ,że rzadszy bo przecież „Świat ” na nikogo nie czeka to poznaliśmy się wzajemnie dosyć blisko. Blisko na tyle ,żeby wiedzieć kto jest kim i szanować nasze relacje. Ta historia nie ma jeszcze końca jeśli chodzi o wątek mastiffowy. I teraz mamy to ! Cały ten przydługi wstęp zmierzał w jednym celu. Chciałbym zatem Wam przedstawić na powyższym zdjęciu Anita z synkiem oraz z piękną 2 letnią mastiffką o imieniu Lady. Lady ANAGMA . To miot autorski Anity i Janusza. Na ojca dla Omeny wybrali naszego Caspra (Casper MastineuM V.V). Mowa o fotach powyżej.
Kontynuując wątek , tym razem Caspra. Powyższe zdjęcie to nasza Xantypa MastineuM urodzona 06.01.2016 roku. A Casper jest tutaj o tyle istotny ,że jest ojcem miotu X. Mamusia to nasza wspaniała Brigida .Mała Xanti powędrowała do Czech do p.Jany G. i podobno w tymże roku jest szansa ,że zostanie Mamusią. Dla nas nie tyle to jest istotne ale fakt ,że Jana doprowadziła Xantypę do tytułu INTERCHAMPIONA. Xantypa wystawiana była w ostatnim czasie dosyć często a jej tytuł to nie jest statystyka wystawowa. W niezależnej opinii osób które sobie cenię , to „zajebista” sucz z bardzo dobrą anatomią i bardzo mocnym kośćcem. Dziękuję Janie za profesjonalne podejście, wspaniały dom i profesjonalą prezentację Xanti na wystawach. Nie ma co ukrywać. Znany Handler i profesjonalny handling to dobry omen i podstawa całej oprawy show ale i sukcesu na wystawie. Xantypa MastineuM została 5 tym INTERCHAMPIONEM który wyszedł z MastineuM i 25- tym CHAMPIONEM który wyszedł z MastineuM.
Dlaczego piszę o tym statystykach hodowlanych. Czy te tytuły to nasza zasługa ? Odpowiem wymijająco. I tak  i nie. Po pierwsze , pies musi być przynajmniej poprawny anatomicznie , psychicznie itd. Zwykle nie ma szans żeby słaby pies zrobił INTA ale trzeba powiedzieć ,że takie dramaty zdarzają się niestety. Jeśli ktoś robi tytuły w „demoludach” to owszem , bywa. Po drugie jego właściciel musi chcieć. Idealny klient to wystawca , hodowca. Ten temat wymaga wyjaśnień co w tym przypadku jest problemem ale nie tutaj i nie teraz :). Najgorszy przypadek dla hodowcy to sprzedać dobrego czy wyjątkowego psa , który nie będzie w przyszłości wystawiany i/lub używany do rozrodu. Bardzo często zdarza się i udaje się „zarazić” laika systemem wystawowym w nadziei ,że mu się spodoba. Jest to trudne ale myślę ,że warto. W ogólnym założeniu system , show i ludzie z pozoru i na pierwszy rzut oka to coś atrakcyjnego. Dla wielu atrakcyjnego z powodu tego ,że nowego. Wszystko co nowe i inne , kusi .. na zasadzie „żona sąsiada zawsze piękniejsza”. Otrzeźwienie na szczęście przychodzi i ludzie otwierają wtedy oczy. Światek hodowlany ,który sami tworzymy pozostawia wiele do życzenia. Wartością jest to ,że jeśli ktoś lub coś komuś nie pasuje nie musi się do tego zmuszać. Najgorsza relacja jest wtedy kiedy ktoś zaczyna komuś coś narzucać. Zdecydowanie lepsze to pokazywać, poświęcać czas i dawać wybór.
A powyżej i poniżej to już dawno przekraczające 100kg czarne nasze „DIABLO”. Goro ma 2 lata jest przebadany i gotowy do rozrodu. Mamy nadzieję ,że w 2019 roku zawita w naszej hodowli jedna z jego planowanych przez nas córeczek.
A poniżej ? Poniżej to nowinka wprost z Italii. Otóż 16 marca 2016 roku czyli niecałe 3 lata temu urodziła się wspaniała SUCZ. Początkowo miała u nas zostać ale suma-sumarum ,ze względu na „rokującego” hodowcę ,który zainteresował się naszym miotem „Z” zdecydowaliśmy się z Asią na export. Mała ZOE MastineuM powędrowała do Włoch do hodowli naszego przyjaciół  Massimo i Sabriny.
Zoe pojeździła trochę po wystawach . Ma na koncie kilka spektakularnych i niespodziewanych zwycięstw. Nie mam bieżącego info o tytułach ale wiem ,że przed rozrodem została przebadana . Biodra i łokcie jak większość w tej linii HDA i ED00. Massimo i Sabrina na „ojca” miotu użyli wspaniałego włoskiego Championa . Doszło zatem to skojarzenia psa z hodowli Antonio Fracasso z suczką z MastineuM. Powyżej jak widać to „Fruit of the loom” czyli szczeniak , samiec ,który pozostaje w hodowli Massimo i Sabriny. Maluch na rękach i „topowej” Włoskiej Handlerki

Chiara Bramante Aliffi (na zdjęciu powyżej). Sprawia osobiście mnie wielką radość ,że ten rodowód „pójdzie ” w świat a szczególnie dlatego ,że nasza Zoe jest w rękach tak odpowiedzialnych i wspaniałych ludzi znających i praktykujących w branży od wielu lat.
Na sam koniec najmłodszy miot z MastineuM . Styczeń 2018 i mamy to. Nasza wspaniała Scarlett Sadie MastineuM w skojarzeniu z Faraonem II Korosdombi powiła miot . Po ringach zgodnie z obietnicą miało „biegać ” kilka psów . Słowa dotrzymała tylko Karolina z Arią.
Aria debiutowała lokalnie a miałem okazję oglądać ją na wystawie w Poznaniu 2018 roku. „Sucz” bardzo dobrze rokuje a właścicielka posiada z nią rewelacyjny kontakt , poświęca jej wiele czasu. Mamy zatem „Dobry Omen”. Tak czy inaczej „warunki ” mają obydwie Panie i nie ukrywam ,że jest w rękach Karoliny materiał na przyszły już nie tylko Championat ale Interchampionat. Byłby 6 ty w MastineuM , no chyba ,że „Zagranica” nas tutaj wyprzedzi i „coś” umknęło mojemu „Oku Saurona”.  Jak to mówią nizinni górale po pierwszym kursie angielskiego – „No Szuger”.
Mówiąc zatem o Gwiazdeczkach z MastineuM mowa o Paniach poniżej. Najlepszego !
Mówiąc o miocie „A” muszę wspomnieć o braciszku Arii imć Armanim.
Przedstawiam zatem imć Armani MastineuM , na zdjęciu ok.10 miesięcy. Maluch trafił do wspaniałej rodziny pod Krakowem czyli moje rodzinne HOME-TOWN. Mam nadzieję ,że będziemy mieli szansę na spotkanie w tym roku.
Na sam koniec , wizyta Karoliny z Arią w szkole. W zasadzie „No Comments” . Ciekawe gdzie jeszcze Aria wyląduje w tym roku.
Poniżej to jeszcze raz Armani. I tylko takich urodzin z uśmiecham życzę wszystkim właścicielom naszych szczeniąt.
Na sam koniec „organizacyjne”. Zakończyliśmy zgłaszać nasze psy na wystawę Europejską to Wells. Naszą hodowlę i nasze linie hodowlane będzie reprezentowało 5 psów. 4 poprzez ich przydomki w rodowodach a jeden poprzez prawo własności. Zapraszamy i chętnie przyjmiemy zaproszenie ,żeby dołączyć do naszego KOROWODU do Austrii. W grupie zawsze raźniej. Mamy również kilka miejsc , już tylko „ludzkich” w naszym transporcie. Fotograf czy pomocna dłoń ,która przytrzyma włosy kiedy będziemy wymiotować po imprezie czy kolacji w Wells, zawsze się przyda i będzie w cenie złota. Zapraszamy Sławka od wczoraj Hamsterem zwanego z Werą , Michała i Kogokolwiek kto czuje się dobrze w naszym towarzystwie. Hotel zarezerwowany.
Zapraszamy

Subskrybuj przez e-mail

Wpisz e-mail, aby subskrybować i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.

Archiwa

Kategorie

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

Ja…..wo to nieznana , zabita dechami wioska w województwie pomorskim gdzie psy szczekają „doopami” 🙂 ale to zamierzam zmienić.
Tak było do niedawna , dopóki nie zamieszkała tam Patrycja. Tak naprawdę , super fajne miasteczko, zadziwiająco czyste , doinwestowane i spokojne. Tak również było do niedawna 🙂

MY i WY

MY i WY

  [gallery link="file"...