STUTTGART 2016 CLUB DOG SHOW GERMANY

10-09-2016 | Wystawy

 

STUTTGART – KAISERSBACH – DEUTSCHLAND
CLUB DOG SHOW
05.05.2016
Do uczestnictwa w niemieckiej klubówce skłaniał nas i zachęcał na samym początku tylko jeden fakt.
„Smaczkiem” wystawy była obecność a właściwie i sędziowanie człowieka ,który można byłoby powiedzieć jest „ojcem” hodowli mastiffa w Europie. Wystawę zaszczycił Mr.Richard Thomas właściciel praktycznie najstarszej i najbardziej renomowanej hodowli mastiffa angielskiego w Europie „BREDWARDINE”. Marzenia się spełniają dlatego ,że mało kto ma taki zaszczyt poznać i uścisnąć dłoń legendzie.Nie pomijajmy „Chevelu Kings” i kilku innych … Natomiast jeśli mówimy o mastiffie to mówimy z pewnościa o „Bredwardine” i Panach Peterze Tugwellu i Richardzi Thomasie.
Jak widać obok nas nie stoi Pan R.Thomas a i werdykt był dla nas ale i nie tylko dla nas dosyć sporym zaskoczeniem. Od prawej nasza Walhorna Sadie MastineuM. Sędzia niemiecki dosyć dokładnie oglądał psy natomiast umówmy się ,że mamy odmienny gust i inaczej rozumiemy nadal dosyć elastyczny wzorzec ,który „przepuszcza” spionowane , nienaturalne tylnie kończyny, przepuszcza braki w kolorystyce „maski” , które zdawałoby się w Niemczech to „podstawa”. Ale zostawmy to. Werdykt trzeba uznać, jakim by nie był i pogratulować zwycięzcom. Zresztą trudno tutaj być obiektywnym.
Co do Walhorny… Chylę czoła dla tej „suczki” dlatego ,że nie można było powiedzić o jej zachowaniu na wystawie niczego złego. Zakończyło się to wpisem w opis „rewelacyjnie wystawiana” ale myślę ,że to nie moja zasługa. W stójce ani drgnęła , nawet pod dotykiem sędziego. Pies postument. Ruch rewelacja. Szkoda tylko ,że Pan sędzia nie docenił tego tak jak na to zasłużyła :). Powiem tak. Robimy swoje .
Do Stuttgartu przyjechaliśmy natomiast 1 dzień wcześniej. Otrzymaliśmy i reprezentowaliśmy nasz kraj jako jedyni na kolacji w pięknej położnej w górach „wiosce”. Bardzo to było miłe a żeby odwdzięczyć się i zareklamować , zasponsorowaliśmy nagrody dla Najlepszego Psa i Najlepszej suki wystawy. Nasze upominki pojechały do Anglii i Włoch.
Było to niezmiernie miło przyjęte i docenione nazajutrz na wystawie a właściwie „przed”. W trakcie prezentacji w „pełnym ” stadionowym nagłośnieniu zostaliśmy dwukrotnie wywołani . Pierwszy raz z nazwiska i Logo hodowli, po raz drugi jako sponsorzy nagród. Niemcy wiedzą i potrafią się zachować i dużą uwagę poświęcają „formie”. To stanowi o klasie i poziomie tych ludzi i samego narodu.
A prywatnie. Okazało się ,że logo MastineuM jest powszechnie znane w Niemczech i sporo ludzi nas zna . „Zna” ..no może za dużo powiedziane. Jesteśmy rozpoznawalni z nazwiska i Logo MastineuM. Było to niezmiernie miłe słyszeć „Janusz” od ludzi znanych ale jeszcze bardziej od ludzi ,których nawet nie kojarzy się z widzenia. Wiem wstydzę się za to . Powinienem przynajmniej przejrzeć katalog i zapoznać się z wystawową „konkurencją”.
Od wielu lat tego nie robię. Jeśli ktoś nie zatelefonuje i nie powie kto będzie ..to praktycznie jeździmy w ciemno. Miło było „ucztować” i porozmawiać z czołowym Europejskim hodowcą Antonio Fracassi. Włoskie wino ,które serwował mi kilkukrotnie Antonio „wchodziło” nieprawdopodobnie łatwo. Mimo bardzo nietypowego smaku.
Nic tak jak dobre wino nie potrafi tak szybko „ululać” i tak też się stało , tyle że najbardziej nieostrożny okazał się Sławek. Powyżej Mr.R.Thomas. Niestety , następnego ranka przyjechała karetka i odwiozła sędziego do szpitala.
Nocowaliśmy na opłotkach Stuttgartu. Fajny standard , komfort za niewysokie pieniądze.
No i cóż. Kolejnego dnia z 2 godzinnym opóźnieniem rozpoczęło się . Nie będzie tutaj o „wszystkich” psach mowa. Będzie tylko o tych ,które uważamy za wyjątkowe .. Wyjątkowe dlatego ,że są obiektywnie i subiektywnie wyjątkowe oraz o tych które sa wyjątkowe dlatego ,że to nasz dorobek i pochodzą liniowo od nas.
Zaczynamy zatem. Powyżej pies klasy junior ,czyli nie więcej niż 18 miesięcy. ponad 100kg potężna głowa , super psychika i super ruch. Pies jest własnością renomowanej i bardzo doświadczonej hodowli „SO” z Niemiec. Pies na lokacie wyszedł z jedynka do porównania o rasę ? Nie pamiętam dokładnie 🙂 . Przepraszam. A dlaczego o nim piszemy. Otóż w rodowodzie tegoż samca mamy spory swój dorobek.. W rodowodzie tegoż można znaleść min. naszego wspaniałego Championa Conana MastineuM (do którego jest on trochę podobny). Mamy tam również mamę Conana imć Psyche Z Maszowego Domu której bylismy właścicielami . Kolejne nasze psy w tymże rodowodzie to imć Melisanda Geneviere MastineuM (córka Conana MastineuM i naszej 2xCh.Bonnie Vendrynsky Simon – suczki którą importowaliśmy z Vendreny z hodowli Moniki Masarovej w 2004 roku.). Bonnie była córką Int.Ch.Lenniego Fade Cerny Levhart (130kg samiec) którego oglądaliśmy dwukrotnie. Pies był własnościa hodowli „Od Pribora” zmiejscowości Pribor. Pozdrawiamy właścicieli. Co nas cieszy ? Pies będzie używany do rozrodu a wraz ze szczeniętami pójdzie w „świat ” i nasz dorobek. Życzymy wielu udanym miotów i zdrowych szczeniąt.
Co przykuło po raz drugi naszą uwagę? Zaznaczam ,że nie jest moim celem podważać werdykty sędziów ale wyrażam jedynie własną opinię, która biorąc pod uwagę moje argumenty będzie być może i Waszą. Powyżej wspaniały dorodny samiec niespełna 2 letni. Super rozmiar , mocny kościec, wspaniałe nie przekątowane ani nie zbyt proste kończynny, brak „francuza” i wspaniała wzorcowa ale i niesamowicie urokliwa głowa. Super linie , rozmiar (ok.105kg) i proporcje.
Macie Państwo tutaj porównanie. Mój ulubiony „rudzielec” od prawej. Kto widzi niech sobie popatrzy. Pies nie wygrał ze względu na to być może że „nie biegał”. Tzn. biegał ale nie miał niezbędnej pewności i doświadczenia ringowego. Ruszał się wspaniale ale nie prezentował tego na należytym poziomie w ringu. Mamy nadzieję ,że w przyszłości pójdzie mu lepiej dlatego ,że jest wspaniałym zdrowym samcem bez patologii. Pies wygląda na swój wiek, nie jest przerośnięty i obtłuszczony jak pojawiąjące się mastiffowe „wynalazki ” zza mórz i oceanów i najprawdopodobniej nie będzie wyglądał jak swoja „babcia” a może właściwie i „dziadek” w wieku 3 -4 lat.
Obecnie jest tendencja, taki lekki „szał” na „grube-papuśne” szczeniaki. Szanowni Państwo . Nie dajcie się na to nabierać. Coś co rozwija się nienaturalnie szybko, przybiera nienaturalnie szybko … również i szybko obtłuści się, posiwieje i zacznie chorować. Rozwinę jeszcze ten wątek ale wracajmy do tematu.
Walhorna MastineuM podczas oceny poniżej i powyżej.
Suczka jest tutaj w wieku 16 miesięcy jesli dobrze liczę.
Dostalismy rewelacyjny opis z uwagą że ma zbyt „długie ” uszy hahahah. Przepraszam ale ubawiliśmy się do łez … Jak czasem mała rzecz potrafi człowieka rozpromienić .I od razu dzień był piękniejszy i jaśniejszy.
Ilekroć wspominamy samą wystawę i sędziego za każdym razem uśmiech gości na naszych twarzach.
No i nasza mała Walhorna Sadie MastineuM na tle flagi narodowej . Musimy się pochwalić że MastineuM było jedyną Polską hodowlą z psem o polskim przydomku ,który reprezentował nasze barwy narodowe.
Teraz trochę prywaty.
Nie będę się tutaj rozpisywał dlatego że wszystko widać jak na dłoni.
Pojeżdzilismy po Stuttgarcie.
Pojedliśmy i popilismy.
Wino serwowane przez Antonio samkował niezmiennie i z każdym kieliszkiem lepiej.
Pozdrowienia dla Simon i Roberto.
Pozdrowienia dla Svena i Gaby.
Pozdrowienia dla Daniela S.
Pozdrowienia dla Sabriny i kucharza przy okazji 🙂
Pozdrowienia dla całego teamu z Włoch.
Pozdrowienia dla Yvonne F.
Jeszcze raz podziękowania za kolację i miłe towarzystwo dla Sabriny, Gaby i Yvonne.
Pozdrowienia dla Antonio jeszcze raz oczywiście…
Zdjęcie min. z właścicielką hodowli mastiffa z Argentyny .
No i mamy zatem „czerwone dywany”.
Czerwone dywany jeszcze raz 🙂
Co do samej wystawy. bardzo kameralna ale zorganizowana z dużym zaangażowaniem.
Bardzo miłym akcentem były flagi narodowe i jak już wspomniałem jako jedyna hodowla z Polski wystawiająca psa z polskim przydomkiem reprezentowaliśmy nasz kraj.
Bardzo miło było spotkać Simone , właścicielkę naszego Zeusa.
Selfie z córką Simone.
Poniżej dwa ufundowane przez nas podarunki. A co było wewnątrz dowiedzą się wszyscy właściciele psów z hodowli MastineuM które w roku 2016 tym zdobyły kwalifikację i uzyskały tytuł Championa lub/i Młodzieżowego Championa Polski. Jest jeszcze warunek. Podarunek należy odebrać od nas osobiście na jednej z wystaw na których będziemy lub zawsze zapraszamy do nas osobiście.
Kiedyś praktykowaliśmy wysyłkę nagród ale doszliśmy do wniosku ,że to nieodpowiednia forma wręczania nagród.
Poniżej Celine (Fr.) która poczęstowała nas panierowaną i smażona akacją. Rewelacja.
No i prezentujemy Pana sędziego który zastapił P.Richarda Thomasa.
Poniżej pies ,który skradł moje serce imć Manfred.
Pozdrawiamy zatem właściciela Daniela S. i samego Manfreda. Myślę że jeszcze wrócimy do tematu tego psa.
Acha … A wszystkim tym ,których poniosła wyobraźnia i „rozjechał” im się wizerunek głowy mastiffa na skutek zbyt wysokiego poziomu „zajebistości” we krwi chciałbym pokazać jak wygląda głowa mastiffa angielskiego.
Daniel i Manfred po raz kolejny jak wyżej, a poniżej gratulacje dla Włochów … Jak widac juz nie na galowo.
Gratulacje raz jeszcze .. i miła rozmowa.
Jak wyżej tak i jak niżej.
Powitanie z Zeusem ,który odwiedził ten wspaniały show.
Reklama hotelu w którym spędziliśmy wspaniałe chwile. Miło i konstruktywnie.
Pozdrawiamy serdecznie z odrobiną szaleństwa na sam koniec.
Póki co pozdrawiamy a tych ,którzy powoli dojrzewają do kupna mastiffa zapraszamy do działu naszych ogłoszeń. Pamiętajcie Państwo jednak. Nie kupujcie substytutów i nie dajcie nabijać się w butelkę niską ceną. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas. Mamy naprawdę co zaoferować….
0048 609 022 286
mastineum@wp.pl
www.mastineum.pl

Subskrybuj przez e-mail

Wpisz e-mail, aby subskrybować i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.

Archiwa

Kategorie

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

Ja…..wo to nieznana , zabita dechami wioska w województwie pomorskim gdzie psy szczekają „doopami” 🙂 ale to zamierzam zmienić.
Tak było do niedawna , dopóki nie zamieszkała tam Patrycja. Tak naprawdę , super fajne miasteczko, zadziwiająco czyste , doinwestowane i spokojne. Tak również było do niedawna 🙂

MY i WY

MY i WY

  [gallery link="file"...