POZNAŃ INTERNATIONAL DUAL CACIB 03-04.10.2023

18-11-2023 | Wystawy

POZNAŃ 2023 DUAL CACIB
„Historii hodowlanej ciąg dalszy”
03-04.11.2023
Zacznijmy może od promocji. Czyli zaczynamy się chwalić. Dostaliśmy w ciągu 2 dni wszystko co można było otrzymać. Kolejne 2 CACIBY i BOB-y Mufasy, BOS Etny , BOS Orki. Poznań zawsze był dla nasz hojny i szczęśliwy.
Wystawa zorganizowana z pełnym wypasem cieszy się dużą popularnością. Rozdaliśmy „paczkę” wizytówek. Młody Patrycji to obecnie nasz lider marketingu. Patrycja załapała się na zdjęciowe sesje. Wspaniała prezentacja a wyjątkowość i uroda psów uchwycona przez fotografa.
Co do Mufasy. Wydaje się ,że samiec idzie w prostej linii w kierunku aktualnie najbardziej utytułowanego mastiffa w kraju. Mufasa MastineuM 25 miesięczny reproduktor ważący obecnie ponad 100 kg to zdrowy , wyjątkowej urody i psychiki pies. Jego waga nie wynika z faktu masy a jego ciężar wynika z jego rozmiaru.
Pies budzi wielkie zainteresowanie i mamy nadzieję go użyć w 2024 roku do reprodukcji. Kryte będą również Orca i Etna jak również Boglarka i Aria. Zapraszamy zatem do rezerwacji. Obecnie obsłużyliśmy 2 klientów z listy rezerwacji. Samiec i suczka imć Diablo MastineuM From Hubert and Leon Rules (pręgowany) oraz Diabolina MastineuM From Hubert and Leon Rules (płowa). Mmay nadzieję że będą wystawiane. Samiec zamieszka niedaleko nas , pod Wejherowem.
Teraz temat podróży. Od dawna już namawiałem Patrycję żeby skorzystała z naszego transportu. We wrześniu założyli do swojego auta hak i była to nasza pierwsza podróż z wykorzystaniem przyczepy.
Komfort transportu można było łatwo ocenić po kondycji psów. Z powodzeniem podróżują w niej wygodnie 4 ry mastiffy. Polecamy do korzystania z naszej przyczepy wszystkie osoby z naszej grupy hodowlanej.
Wentylacja , stała temperatura, wycieszenie , izolowanie od hałasu, podwójne zamknięcie dają super komfort psom ale i nam samym. Mamy więcej miejsca dla siebie w aucie.
No i cóż. Niniejszym Patrycja potwierdziła nasze przybycie.
Z samego rana powitaliśmy Łukasza i Anię ze swoim Gigantycznym Egonem. Pies jest młody , ma 13 miesięcy i podchodzi pod 100 kg. To syn Ch.Pl Arii Mastineum i wspaniałego reproduktora rodem z Węgier, rezydującego na Słowacji.
Poznań nie byłby Poznaniem gdyby nie rozpoczął się porannym schłodzonym piwem z „kija”.
Poniżej Łukasz z Egonem
No i hotdog w wersjii All-in. Niestety. 30 zł i słabe to było.
Tutaj poranna nasiadówa. Super tak na spokojnie przed wystawa , poczilować.
No i w chwilę później dołączyła Ania.
Mufasa MastineuM oraz spore zainteresowanie odwiedzających jest dla nas bardzo miłe.
Cała prawda jest taka ,że my na poparcie tego co piszemy mamy potwierdzenie. Nasze psy można pogłaskać , zachowują się normalnie. Oczywiście zawsze należy nas o to zapytać . Gabaryt , anatomię . Pokazujemy to wszystkim. Nie jeździmy na wystawy żeby chować się po namiotach. Ktoś mógłby pomyśleć ,że coś jest nie tak z naszymi psami.
To smutna prawda ale to fakt. Hodowcy a przynajmniej ich spora część jakby to powiedzieć delikatnie? Są i bywają mocno nie transparentni.
Zapraszamy zatem i polecamy jedynie hodowców należących i działających w ramach grupy hodowlanej MastineuM. Nasze doświadczenia z mastiffami trwają nieustająco od 2001 roku. Doświadczenie i świadomość rasy to podstawa a w Polsce w tej kwestii jesteśmy liderem.
Wypuszczając mioty „przelecieliśmy” cały alfabet i zatrzymaliśmy się zataczając koło na literze C czego owocem jest imć C-Mufasa MastineuM. Niemniej , daliśmy podwaliny wielu innym hodowlom w Polsce w których rodowodach sa psy z MastineuM a którzy obecnie mylnie rozumiejąc współpracę hodowlaną boją się do tego przyznać .
Sprzedaliśmy nasze wyjątkowe psy do wielu hodowli w kraju i zagranicą. Niektórzy budują na tym swój dorobek ale Szanowni Państwo. Oryginał to Oryginał a nasze Mastiffy wyróżniają się w tłumie. Wyróżniają się zdecydowanie i nie dlatego ,że sami o sobie tak mówimy. To Wasze słowa , Wasz podziw na wystawach. Fakt ,że sami nas zaczepiacie. Jesteśmy za to wdzięczni.
Obecnie wprowadzamy w hodowlany świat nowych ludzi.
Jest niesamowity progres w rozwoju naszej grupy. Mamy nowe struktury i podział kompetencji.
Prowadzimy pełny suport weterynaryjny , zapewniamy reproduktory (obecnie mamy 3), zapewniamy transport, pomoc na wystawach i prowadzimy hurtownię karmy.
Tutaj chciałbym zwrócić uwagę na pewien istotny fakt. Jeśli kupujecie od nasz szczenię i karmicie swoimi karmami , odcinamy się od pomocy i odpowiedzialności związanej ze skutkiem Waszych poczynań.
Nasze psy są zdrowe, dobrze rozwinięte dlatego że wiemy jak i czym karmić. Szkody jakie można wyrządzić psy karmiąc go bez naszego nadzoru w początkowym okresie intensywnego wzrostu zwykle są poważne.
Nasze psy wyglądają tak jak widać , głównie dlatego że wiemy jak i czym karmić.
No i pozdrawiamy Ewę i Ariela. Pączki były imponujące.
Poniżej Julek ze swoim Mufasą.
W oklicy godziny 10:00 zrobiliśmy sobie taki mały piknik.
A po samej wystawie , celebracja w knajpie którą poleciła Patrycja.
O dziwo. Była możliwa rezerwacja i chętnie nas tam przyjęto z psami.
Było fajnie i miło posiedzieć i pogadać.
Ziemniaki z różnymi sosami to dobry pomysł na obiad.
Nasiadówa trwała ze 2 godziny . Szkoda że tak krótko. Najelpsze są takie wystawy wyjazdowe 2 dniowe. Takie kiedy nikomu nigdzie się nie spieszy bo wie że czeka na niego hotel. Wie że musi zostać .
No i cóż. Po obiedzie zajechaliśmy pod IBISa. Miejsce na nasz pociąg jak zwykle czekało.
Kolacja fajna jak zwykle a później spacer z psami.
Prawdziwym przebojem sa śniadania IBISa.
Umawialiśmy się na 9 tą ale przyszedłem na 8 mą żeby im zeżreć wszystko.
Przejadłem cały repertuar.
Można być zadowolonym.
Niestety w dniu poprzednim nie sprawdził się Pan Kierownik czy Manager. Julek jada tylko Pizzę . To uproszczenie ale nie będę tego rozwijał. Zamówiliśmy sobie spora kolację a Paweł przyniósł dziecku PIZZĘ. Pan Manager zabronił dziecku ,zjedzenia jej na sali. Zaznaczam ,że IBIS nie miał w ofercie PIZZY bo pewnie kupilibyśmy u nich. To ,że Pan Manager był przy tym niemiły i bezczelny i jakoś dziwnie nadymał się i prężył kiedy rozmawialiśmy to już był detal. Obiecałem ,że napiszę na niego skargę ale nie zrobiłem tego. Mam nadzieję że Ktoś kiedyś potraktuje tego młodego zadowolonego z siebie Pana tak jak On traktuje swoją pracę i ludzi. Amen i CHMWD 🙂
Lata mijają ale relacje często zostają.
Z Asia poznaliśmy się prawie 20 lat temu i spotykamy się średnio 1 raz na dekadę.
Asia to właścicielka naszej Chillipepper MastineuM (suczka nie mogła lepiej trafić , żyła prawie 12 lat) , zdobywczyni 4 miejsca na mocno obsadzonej w 2006 roku wystawie Europejskiej w Poznaniu. Na tej samej wystawie debiutował wówczas jej brat Conan MastineuM. Conan również był 4 ty. Czy 4 te miejsce to wyczyn ,może ktoś zapytać ? Cała tejemnica polega na tym ile psów miałeś w klasie i kogo udało się pokonać.
Chilli i Conan mieli w stawce „naście” najlepszych psów i suk z Europy. Wystawa była mocno obsadzona. Zgłoszono ok.80 mastiffów z całej Europy. O MastineuM w 2006 za granicą nikt wtedy nie słyszał.
W tej całej hodowlance w prosty sposób można zweryfikować hodowcę oraz jego dorobek. Hodowla zaczyna się od zakupu. Hodowca kupuje psa , sukę. Jeździ po wystawach, zdobywa pierwsze doświadczenia .Przeżywa pierwsze sukcesy i porażki. Wchodzi w relacje lub nie .
Wreszcie zdobywa uprawnienia hodowlane. Doprowadza do krycia . Wypuszcza pierwszy swój miot. To kluczowy moment. Następuje selekcja. Mija jakiś czas i można już zobaczyć , jak wygląda jego dorobek. Jakie psy wyhodował z tych które kupił.
Jeśli są lepsze jakościowo, mają lepsze wyniki badań, lepsze zdrowie, lepszą psychikę , anatomię , ruch, plenność to tylko bić brawo. Jest progres. Ale co jeśli skojarzenie którego był pomysłodawcą , autorem dało dużo gorsze wyniki, słabą jakość ?
To bardzo częste w hodowli . Kupujesz, zdobywasz trofea , robisz sobie nazwisko na kupionych psach. Ale hodowcą któremu należy się uznanie i szacunek zostaniesz dopiero kiedy wyhodujesz coś lepszego niż sam sobie kupiłes.
To bardzo ważne. Jest wielu takich ,którzy dostali od nas super psy a kiedy nimi wygrywają mają problem ,żeby pochwalić się z jakiej hodowli pochodzi ich pies. Smutne , przykre.
Nie współpracujemy z takimi ludźmi. To ludzi bez klasy i honoru. Jeśli coś budujesz na złej motywacji , wszystko co robisz będziesz robił z wielkim trudem.
No i cóż. Nie mamy dobrych zdjęć z wystawy ponieważ nie zabieramy na razie ze sobą Fotografa a pogodzić robienie fot z obsługą psów jest bardzo trudne.
Patrycja już je mi z ręki jak widać . Zdarzyło się ,że wypiła kilka łyków „BRO”. To się chwali. Jeszcze pozostają 2 wyzwania. Pierwsze to wsadzić Ją do pociągu jadącego pod kanałem La Manche a o drugim innym razem.
Jako grupa hodowlana MastineuM notujemy spory progres , mamy wielkie plany. Kilka tygodni temu importowaliśmy pięknego rudego samca z Italii. Mamy zatem świeżą krew w grupie.
Osoby chętne do współpracy zapraszamy do rozmów. Whats Up +48 609 022 286
Do zobaczenia na kolejnych wystawach.
Na sam koniec. Zapraszamy do rezerwacji szczeniąt na 2023 i 2024. What Up +48 609 022 286
Zamawianie karmy pod tym samym numerem
Termin płatności 7 dni dostawa DPD
Zapewniamy usługi reprodukcyjne . Obecnie mamy reproduktora w okolicach Krakowa.
BollS MastineuM HDA,ED 0,0, PRA NN, Cystynuria T3 NN
Przyjazne warunki krycia
Jesteśmy otwarci również na dłuższą współpracę. Wystawę zaliczam do bardzo udanych, zarówno pod względem oprawy jak i poziomu. Przydałby się co prawdą jeden dzień więcej na odpoczynek , ale zwykle w tych czasach wszędzie nam się przecież spieszy.
+48 609 022 286
Póki co pozdrawiamy a tych ,którzy powoli dojrzewają do kupna mastiffa zapraszamy do działu naszych ogłoszeń. Pamiętajcie Państwo jednak. Nie kupujcie substytutów i nie dajcie nabijać się w butelkę niską ceną. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas. Mamy naprawdę co zaoferować….

Subskrybuj przez e-mail

Wpisz e-mail, aby subskrybować i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.

Archiwa

Kategorie

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

JAGATOWO MASTIFF STORY czyli nowy mastiffowy land w królestwie Pomeranii

Ja…..wo to nieznana , zabita dechami wioska w województwie pomorskim gdzie psy szczekają „doopami” 🙂 ale to zamierzam zmienić.
Tak było do niedawna , dopóki nie zamieszkała tam Patrycja. Tak naprawdę , super fajne miasteczko, zadziwiająco czyste , doinwestowane i spokojne. Tak również było do niedawna 🙂

MY i WY

MY i WY

  [gallery link="file"...